Autor |
Wiadomość |
Kacper
|
Wysłany:
Śro 20:21, 11 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Text zarąbisty,polewka w 3 dupy...Cyna z tym textem |
|
|
Arsek
|
Wysłany:
Wto 10:37, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
hehe dobre
ale twój post nie jest dobry. Za spamy polecą warny! Uważaj ... ^Gregor |
|
|
sivshy
|
Wysłany:
Pią 11:51, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
no raczej. xP wymiata txcik |
|
|
Gregor
|
Wysłany:
Pią 9:51, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
no różne wersje tego są ... ale to chyba była najlepsza P |
|
|
sivshy
|
Wysłany:
Czw 16:52, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
no zajebiste... Czytałem kiedyś coś podobnego, ale troche inaczej to brzmiało... |
|
|
Ałtułek
|
Wysłany:
Śro 14:55, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
hehe dobre te miekkie kamienie hehe POzdRO |
|
|
Gregor
|
Wysłany:
Śro 14:52, 04 Kwi 2007 Temat postu: Opowiadanie bez sensu xD |
|
Kiedy ogród Saski zatrzaskiwany był na zatrzaski, w słonecznym cieniu na miękkim kamieniu usiadła 14-letnia staruszka. Podeszli do niej dwaj zieloni policjanci z żywym trupem na rękach, który nic nie mówiąc powiedział: Byłem w porcie. Widziałem 3 statki. Jeden był cały, drugiego połowa, a trzeciego wcale. Wsiadłem na trzeci i poleciałem na bezludną wyspę, gdzie widziałem białych murzynów. Weszłem na gruszkę, zerwałem pietruszkę a nagle spadło jabłko. Ślepy sadownkik ujrzywszy mnie powiedział: zejdź pan z tej wierzby to nie pana topola.wszystko to było zapisane na 99 fałdzie spódnicy pięknej dziewicy,która umarła rok przed swoim urodzeniem na zawał wątroby trzymając w ręku kwadratowe kułeczko o kształcie trójkąta. Wróciłem do domu wsiadłem do windy a nagle ujrzałem schody i pomyślałem po co mi kaloryfer jak i tak lodówką się nie ogole ... |
|
|